Iga Świątek po zwycięstwie w turnieju w Stuttgarcie znów stała się główną faworytką do triumfu w wielkoszlemowym Roladzie Garrosie. “Wypracowała głęboką wiarę w to, że jest na dobrej drodze do tego, aby po raz trzeci triumfować 10 czerwca” — pisze “L’Equipe”.
W niedzielę Polka zagrała wielki pojedynek z Aryną Sabalenką (6:3, 6:4). W tym sezonie ma już na koncie dwa mistrzowskie tytuły. 21-latka dzięki ostatniemu zwycięstwu w finale zyskała bezcenną przewagę psychologiczną przed nadchodzącymi turniejami w Madrycie, Paryżu i Rzymie. Po kontuzji nie widać już śladu, a Iga Świątek była po prostu bezlitosna dla najlepszej zawodniczki początku 2023 r.
Raszynianka zaczyna niebawem rywalizację w Madrycie. Ten startuje już 25 kwietnia, a po nim zobaczymy ją jeszcze w prestiżowym turnieju w Rzymie. Kulminacją gry na mączce będzie Roland Garros (28 maja — 11 czerwca).
