Był to pierwszy występ 21-letniej liderki światowego rankingu od 18 marca, kiedy uległa Jelenie Rybakinie z Kazachstanu w półfinale turnieju WTA w Indian Wells. Od tego czasu pauzowała z powodu kontuzji żebra. W pierwszej rundzie w Stuttgarcie miała wolny los.
W czwartek Polka potrzebowała zaledwie 32 minut, aby rozstrzygnąć na swoją korzyść pierwszego seta. Dopiero w drugiej partii 25. w światowym rankingu i o niespełna półtora roku młodsza Chinka postawiła faworytce większy opór. Przy stanie 4:3 dla Świątek Zheng miała pierwszą okazję na przełamanie i ją wykorzystała,doprowadzając do remisu.
W kolejnym, najbardziej zaciętym w całym meczu gemie raszynianka wykorzystała trzeciego break pointa, a następnie przy swoim podaniu rozstrzygnęła rywalizację po pierwszej piłce meczowej.
Był to trzeci pojedynek tych tenisistek w cyklu WTA. W dwóch poprzednich – w 2022 roku w San Diego oraz w wielkoszlemowym French Open – także zwyciężyła Polka, tyle że w trzech setach.
Iga Świątek – Qinwen Zheng 6:1, 6:4
Karolina Pliskova, następna rywalka Świątek wcześniej pokonała Chorwatkę Donnę Vekic. Z 31-letnią Czeszką, która w 2017 roku była liderką światowego rankingu, Świątek grała dotychczas tylko raz. Dwa lata temu, w finale turnieju w Rzymie Polka wygrała bez straty gema.
Zwyciężczyni singlowego turnieju w Stuttgarcie otrzyma 120 tysięcy dolarów oraz samochód Porsche Taycan.