“Przeciwniczka istnieje?” Iga Świątek grała o finał sama ze sobą

Iga Świątek nie dała szans rywalce! W starciu z Rosjanką Weroniką Kudiermietową sprawiła jej srogie lanie. Wygrała 6:1, 6:1 i awansowała do finału WTA 1000 w Madrycie, gdzie czeka na nią Aryna Sabalenka. Zobacz, jak mecz z Rosjanką skomentowali eksperci.

Iga Świątek o krok od kolejnego wielkiego triumfu. Polka awansowała do finału i o ogromną nagrodę oraz 1000 punktów do rankingu zmierzy się z Aryną Sabalenką. W półfinale rozbiła Rosjankę Weronikę Kudiermietową 6:1, 6:1.

Iga Świątek sprawiła srogie lanie rywalce
“Rywalizacja z Kudiermietową to dla Igi Świątek tenisowa walka z cieniem. Długimi fragmentami trzeba wyobrażać sobie, że przeciwniczka istnieje, chociaż to przecież dziewczyna z TOP15. Dziś znów pełna kontrola. W sobotę kolejny finał z Sabalenką” — stwierdził komentator Canal+ Marek Furjan.

“Szybkie 3:0 po 10 minutach. Kopia z meczu ćwierćfinałowego z Petrą Martić. Iga Świątek weszła z buta w ten mecz” — opisał piorunujący początek Polki komentator Eurosport Dawid Żbik.