W niedzielę Iga Świątek po raz drugi z rzędu została mistrzynią halowej imprezy WTA 500 w Stuttgarcie, ale czasu na świętowanie nie będzie miała zbyt dużo. Nasza tenisistka szybko przeniesie się do Madrytu, gdzie odbędzie się prestiżowa impreza rangi WTA 1000. Warto dodać, że w tym roku turniej Mutua Madrid Open będzie trwać przez dwa tygodnie, a w drabince pań znalazło się aż 96 nazwisk (podobnie jak to ma miejsce w Indian Wells i Miami).
Gwiazdy na drodze Świątek
Świątek jako najwyżej rozstawiona uczestniczka turnieju w Madrycie otrzymała na początek wolny los i przystąpi do gry od II rundy. Jej pierwszą przeciwniczką będzie Brytyjka Emma Raducanu lub tenisistka z eliminacji. Dwustopniowe kwalifikacje zostaną rozegrane w poniedziałek i wtorek. Jeśli Raducanu zwycięży rywalkę, to dojdzie do pojedynku tenisistek, które triumfowały w dwóch ostatnich edycjach wielkoszlemowego US Open.
Jeśli Świątek wygra pierwszy pojedynek, to na jej drodze stanie Amerykanka Bernarda Pera (znana kibicom nad Wisłą jako deblowa partnerka Magdy Linette), Niemka Tatjana Maria (parę tygodni temu wygrała zawody na mączce w Bogocie) lub zdolna Filipinka Alexandra Eala. Natomiast w 1/8 finału na Polkę może czekać m.in. Chinka Qinwen Zheng, Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa czy Francuzka Alize Cornet.